Komunia Święta jest jednym z najważniejszych sakramentów w Kościele Katolickim, stanowiąc centralny punkt każdej Mszy Świętej. Modlitwa po Komunii to ważny moment refleksji i wdzięczności, umożliwiający nam głębokie doświadczenie obecności Chrystusa w naszym życiu. Przeanalizujmy zatem, jak historia i rozwój modlitwy po Komunii kształtowały jej znaczenie dla chrześcijan.
Historia i rozwój modlitwy po Komunii świętej
Historia modlitwy po Komunii jest nierozerwalnie związana z historią Eucharystii, sakramentu, który jest najważniejszym elementem katolickiego kultu. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa, modlitwa po Komunii była naturalnym wyrazem wdzięczności za otrzymanie Ciała i Krwi Chrystusa. Z biegiem czasu, ta praktyka została zinstytucjonalizowana, z modlitwami stającymi się coraz bardziej zróżnicowanymi i skupiającymi się na różnych aspektach Eucharystii i naszej relacji z Bogiem.
Znaczenie modlitwy po Komunii św dla chrześcijan
Modlitwa po Komunii ma głębokie znaczenie dla chrześcijan. Jest to czas, kiedy mamy okazję podziękować Bogu za dar Eucharystii i za Jego obecność w naszym życiu. Jest to również czas, kiedy możemy prosić Boga o pomoc i prowadzenie, wyrażając nasze pragnienia i troski.
Co daje modlitwa po Komunii katolikowi
Modlitwa po Komunii daje katolikowi możliwość osobistego spotkania z Chrystusem. Jest to moment intymnej rozmowy z Bogiem, moment dziękczynienia za Jego miłość i łaskę. Daje nam to możliwość pogłębienia naszej relacji z Bogiem, a także pozwala na chwilę refleksji i kontemplacji.
Kiedy i dlaczego powinniśmy się modlić po Komunii świętej?
Modlitwa po Komunii powinna nastąpić bezpośrednio po otrzymaniu sakramentu, kiedy nasze serca są najbardziej otwarte na działanie Bożej łaski. Powinniśmy się modlić po Komunii, aby wyrazić swoją wdzięczność za dar Eucharystii, prosić o Bożą pomoc i prowadzenie, oraz aby zastanowić się nad swoim życiem i swoją relacją z Bogiem.
Podsumowując, modlitwa po Komunii jest kluczowym elementem doświadczenia Eucharystii. To nie tylko wyraz naszej wdzięczności za dar Chrystusa w sakramencie, ale także okazja do głębszej rozmowy z Bogiem i do refleksji nad naszym życiem. Bez względu na to, jakie słowa wybierzemy do modlitwy po Komunii, najważniejsze jest, aby były one szczere i odzwierciedlały naszą miłość i wdzięczność dla Boga.
Modlitwa po Komunii świętej
Oto ja, dobry i najsłodszy Jezu, upadam na na przed Twoim obliczem i z największą gorliwością ducha proszę Cię i błagam, abyś wszczepił w moje serce najżywsze uczucia wiary, nadziei i miłości oraz prawdziwą skruchę za moje grzechy i silną wolę poprawy. Oto z sercem przepełnionym wielkim uczuciem i z boleścią oglądam w duchu Twoje pięć ran i myślą się w nich zatapiam, pamiętając o tym, dobry Jezu, co już Dawid włożył w Twoje usta: „Przebodli ręce moje i nogi, policzyli wszystkie kości moje” (Ps. 22, 17).
* * *
Spraw, Panie Jezu, by święte Twoje tajemnice zapaliły nas Boską Twą żarliwością, abyśmy przejęci słodyczą najświętszego Serca Twego nauczyli się gardzić rzeczami ziemskimi, a umiłowali niebieskie. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym, Bóg na wieki wieków. Amen.
Modlitwa Tomasza z Akwinu po Komunii świętej
Dzięki Ci składam, Panie Boże, Ojcze wszechmogący, za wszystkie Twoje dobrodziejstwa, a zwłaszcza za to, że zechciałeś mnie dopuścić do uczestnictwa w najświętszym Ciele Twego jednorodzonego Syna. Błagam Cię, Ojcze najłaskawszy, aby ta Komunia święta nie była dla mnie czymś spełnionym pod przymusem ani okazją do zasłużenia na karę, ale pomocą w uzyskaniu przebaczenia. Niech będzie ona dla mnie zbroją wiary, tarczą dobrej woli, umorzeniem wszystkich mych wad, wygnaniem wszelkich cielesnych chętek i wzrostem miłości, cierpliwości, prawdziwej pokory i wszelkich cnót. Niech będzie całkowitym uspokojeniem ducha i mocą obronną przed wszystkimi wrogami widzialnymi i niewidzialnymi oraz wiecznym zjednoczeniem z Tobą samym, mym prawdziwym Panem i Bogiem. Racz doprowadzić mnie do owej nieopisanej uczty, gdzie Ty sam jesteś prawdziwym światłem, całkowitą sytością i trwałą rozkoszą na wieki wieków. Amen.
Rozmyślania po Komunii świętej
Boże mój i miłości moja, jakież dzięki Ci złożę, skoro Ty, Król królów i Pan panów, zechciałeś dziś odwiedzić mą duszę, wejść do mego ubogiego domu i zjednoczyć się ze mną niewypowiedzianą mocą tego Sakramentu? Czym Ci się odpłacę za ten zaszczyt? Jak odsłużę to dobrodziejstwo? Jakież podziękowanie może Ci złożyć tak ubogie stworzenie za tak bogaty dar? Bo nie zadowalasz się, czyniąc nas tu uczestnikami Twego Bóstwa, ale jeszcze sprawiasz, że uczestniczymy w Twoim świętym człowieczeństwie we wszystkich zasługach, jakie dzięki niemu wysłużyłeś. Bo tu dajesz nam Twoje Ciało i Twoją Krew, a przez nie czynisz nas uczestnikami wszystkich skarbów i zasług, jakie tym Ciałem i tą Krwią dla nas zdobyłeś. O cudowne udzielanie się! O cenny darze, zapoznany przez ludzi, godny wdzięczności i wiecznotrwałego uwielbienia! Najłaskawszy Uzdrowicielu naszych dusz! Jakimiż większymi bogactwami niż tym mógłbyś nas wzbogacić? Dobrze powiedziałeś, Panie, mówiąc w Swej modlitwie do Ojca: „Ja, Ojcze poświęcam za nich samego siebie, aby oni byli uświęceni w prawdzie” (J 17,19). Oto nowy sposób uświęcania, tak kosztowny dla uświęcającego! Bo Twoja jest świętość – a mój owoc, Twój trud – a moja korzyść, Twój koszt – mój zysk, Ciebie chłoszczą – mnie przebaczają, Ciebie czyszczą i krew Tobie puszczają – ja otrzymuję dzięki temu życie i zdrowie. Za mnie zadośćuczyniły Twoje bóle, gwoździe, ciernie, otrzymane policzki i najcenniejsza Krew, która za mnie została przelana. Mnie obmyły Twoje łzy, mnie uzdrowiły Twoje rany i za mnie zapłaciły razy, które na Ciebie spadły. O szczęsne udzielanie się! Dokumencie cudownego braterstwa! Zbiorze niewypowiedzianych skarbów! Jakiż był nasz wkład do tego, Panie? Co daliśmy Ci, ażebyś Ty nam dawał taki dar? Nic takiego nie było, jedynie Twoja dobroć. Dlaczego słońce oświeca? Dlaczego ogień grzeje? Dlaczego woda chłodzi? Oczywiście dlatego, że są to skutki wypływające z naturalnych właściwości tych żywiołów. Twoją, Boże mój, właściwością jest okazywać miłość i wybaczać, i co więcej, wybaczać innym, ale nie sobie. Do natury Twej należy dobroć, nie jakakolwiek, ale najwyższa. Jak do natury dobroci należy udzielanie się, tak do najwyższej dobroci udzielanie się w najwyższym stopniu. To uczyniłeś względem nas, bo całkowicie nam się oddałeś. Przychodząc na świat, stałeś się nam bratem; gdy jemy, jesteś pokarmem; umierając stajesz się za nas okupem, a królując – nagrodą.
Na koniec, jeśli chcesz w jednym słowie streścić dobra, jakie daje ci ten Boski Sakrament, rozważ, co przyniósł ze sobą Pan, przychodząc na świat. Podobnie jak kiedy przyszedł na świat, dał światu życie łaski ze wszystkim, co jej towarzyszy, tak udziela go Tobie, gdy przychodzi do duszy. Boski pokarmie, dzięki któremu synowie ludzcy stają się synami Bożymi i przez który nasze człowieczeństwo obumiera, aby żył w nim Bóg; Chlebie najsłodszy, uwielbienia godny, który utrzymujesz przy życiu duszę, a nie brzuch; wzmacniasz serce, nie obciążając ciała; radujesz ducha, nie osłabiając umysłu; Twoją mocą ginie nasza zmysłowość i traci życie nasza własna wola, aby pełniła się w nas wola Boża.
Jakież więc dzięki, jakie słowa uwielbienia złożę Ci, Panie, za to dobrodziejstwo? Jeśli wdzięczność powinna być w proporcji do daru, jakaż wdzięczność wystarczy za taki dar? W Księdze Wyjścia czytamy, że powiedziałeś do Mojżesza: „Weź złoty kielich, napełnij go manną, włóż do Arki Przymierza i niech tam pozostanie schowany na zawsze, aby przyszłe pokolenia wiedziały, jakim rodzajem pokarmu żywiłem waszych ojców przez czterdzieści lat na pustyni” (Wj 16,32). Jeśli chciałeś, aby tak był uszanowany tamten pokarm, ulegający zepsuciu, że kazałeś go schować dla pamięci w miejscu tak bardzo czczonym, jak wielka cześć należy się temu Pokarmowi niezniszczalnemu, dającemu życie wieczne tym, co go spożywają? Widzę jasno, że taka sama różnica, jaka jest między pokarmem a Pokarmem, zachodzi między dobrodziejstwem a Dobrodziejstwem, i powinna być między wdzięcznością a Wdzięcznością. Tamten pokarm był z ziemi, ten jest z nieba, tamten był dla ciał, ten jest dla dusz; tamten nie dawał spożywającym prawdziwego życia, ten daje im życie wieczne. Ale jak się ma stworzenie do Stwórcy, tak pokarm do Pokarmu. Jeśli o taką pamięć i wdzięczność prosiłeś za utrzymanie przy życiu ludu pokarmem ulegającym zniszczeniu, o cóż prosisz za utrzymanie nas przy życiu Pokarmem o tyle doskonalszym, o ile Bóg przewyższa stworzenie? Nie ma dość wielkiej wdzięczności i uwielbienia, które by tu wystarczało, a skoro zwątpiłem w możliwość spłacenia tego długu, nic innego mi nie pozostaje, jak wraz z Prorokiem przyjąć kielich zbawienia i wzywać Imienia Pańskiego (Ps 115,13), to znaczy nie płacić za dobrodziejstwa, ale prosić o nowe i o łaski za łaskami.
Proszę więc Ciebie, Panie, przyjmij tę Komunię jako zadośćuczynienie za wszystkie moje grzechy i winy, i jako pomoc do poprawy mego życia. Przez nią wybacz wszystkie moje upadki i dopełnij wszystko, czego brakuje memu ubóstwu. Przez nią zniszcz we mnie wszystko, co się nie podoba Twoim Boskim oczom i uczyń mnie człowiekiem według Twojej woli. Przez nią udziel mi tego, żebym zawsze trwał niewzruszenie w Tobie, Ciebie doskonale i trwale miłował, z Tobą zawsze był złączony, na cześć i chwałę Twojego świętego Imienia. Okaż miłosierdzie wszystkim grzesznikom. Panie, spraw, by powrócili do Twego Kościoła heretycy i schizmatycy. Oświeć wszystkich wiernych, aby Cię poznali. Dopomóż wszystkim w ich cierpieniach i potrzebach. Pomóż tym, za których powinienem się modlić. Pociesz mych rodziców, krewnych, przyjaciół, wrogów, dobroczyńców. Zmiłuj się nad wszystkimi, za których przelałeś Twą najcenniejszą Krew. Udziel przebaczenia i łaski żywym, a zmarłym daj wieczny odpoczynek i chwałę. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Modlitwa dziękczynienia po Komunii Świętej
Oto ja, o dobry i najsłodszy Jezu, upadam na kolana przed obliczem Twoim i w największej żarliwości ducha proszę Cię i błagam, abyś wszczepił w serce me najżywsze uczucia wiary, nadziei i miłości oraz prawdziwą skruchę za grzechy moje i silną wolę poprawy. Oto z wielkim uczuciem i boleścią ducha pięć ran Twoich oglądam i myślą w nich się zatapiam. Świadomy Twojej ofiary za moje grzechy nie chcę Cię więcej obrażać, by moje czyste serce było godnym dla Ciebie mieszkaniem.
* * *
Panie, przyjmij mój rozum, pamięć i wszystko, co mam od Ciebie, i pozwól mi wypełniać na co dzień Twoją Bożą wolę. Maryjo, Matko Boża, bądź Matką moją.
***
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach Twoich ukryj mnie.
Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie
I każ mi przyjść do Siebie,
Abym ze Świętymi Twymi chwalił Cię
Na wieki wieków. Amen.
***
Dzięki Ci składam, Panie, Ojcze święty, wszechmogący wieczny Boże, żeś mnie grzesznika, niegodnego sługę swego, bez żadnej mojej zasługi, lecz jedynie z miłosierdzia Twego raczył posilić Przenajdroższym Ciałem i Krwią Syna Twojego, Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Błagam Cię, niech ta Komunia święta nie będzie dla mnie powodem kary, lecz wyjedna mi zbawienne przebaczenie. Niech się stanie dla mnie zbroją wiary i tarczą dobrej woli. Niech usunie moje wady, wyniszczy we mnie pożądliwość i zmysłowość, a pomnoży miłość i cierpliwość, pokorę i posłuszeństwo oraz wszystkie cnoty. Niech będzie mocną ochroną przeciw zasadzkom nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych. Niech zupełnie uspokoi we mnie złe poruszenia cielesne i duchowe.
Niech mnie trwale zespoli z Tobą, jedynym i prawdziwym Bogiem, i stanie się szczęśliwym dokonaniem mego życia. Błagam Cię, abyś raczył doprowadzić mnie grzesznika do tej niewysłowionej Uczty, na której sam wraz ze swoim Synem i Duchem Świętym jesteś dla swoich Świętych prawdziwą światłością, zupełnym nasyceniem, wieczną radością, pełnią rozkoszy i doskonałym szczęściem. Amen.
Ofiarowanie i postanowienie
O mój Jezu, Tyś darował mi się cały. I ja chcę darować się Tobie. Przyjm ciało moje i duszę moją, przyjmij mię całego, jak jestem i żyję: O Jezu, Twój jestem i Twój pozostanę na wieki! Chcę Cię stale od młodości słowem i czynem miłować i służyć Ci przez całe swoje życie.
Uwielbienie i dziękczynienie po Komunii świętej
Bądź pozdrowiony, o mój Jezu, Panie mój i Boże! Oto jesteś moim, a ja jestem Twoim. Lecz któż Ty jesteś, o Jezu, a kto ja jestem? Tyś Panem nieba i ziemi, a ja marnym prochem, a jednak przybywasz do mnie! Uwielbiam Cię w najgłębszej pokorze. O Maryjo, Matko moja, przyjdź i pomóż mi uczcić Jezusa. I wy Aniołowie i Święci nieba dopomóżcie mi Go wysławiać. Chwała i dziękczynienie. O mój Jezu, jakże dawno cieszyłem się na myśl o tej chwili! Jak pragnąłem tego, by móc przyjąć Cię do serca swego: Dzięki Ci, Jezu, tysiączne dzięki: Chcę wraz z Maryją dziękować Ci: „Wielbij, duszo moja Pana, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi, który możny jest, a imię Jego święte”.
Prośba
A teraz, mój Jezu, wysłuchaj jeszcze prośby mej! Jesteś obecnie przy mnie i pozostań przy mnie! Nie dozwól, abym miał Cię przez grzech stracić! Raczej umrzeć, niż zgrzeszyć! Wstawiam się także do Ciebie za swoimi rodzicami i rodzeństwem, za przełożonymi i rówieśnikami; spraw, abyśmy wszyscy zjednoczeni byli kiedyś w niebie, by tam chwalić Cię i wysławiać na wieki. Ojcze nasz…
Dziękczynienie
O Jezu Boże mój i Wszystko moje! Ty żyjesz we mnie a ja w Tobie. Jakże wywdzięczę Ci się za dobrodziejstwo miłosiernych nawiedzin Twoich. Wprowadzasz do duszy mojej cały skarb łask Twoich. Niech uwielbione będzie Boskie Twoje serce, wszystką czcią chórów Niebiańskich. W połączeniu z nimi, pragnę i chcę czcić Ciebie przez wszystkie dni życia mego.
Ofiarowanie
O Jezu; Tyś raczył oddać mi się cały na własność, ale żądasz bym i ja oddał się Tobie bez żadnych ograniczeń; bym dla Ciebie tylko żył, Ciebie kochał i czcił ze wszystkich sił mego serca.
Wyrzekam się więc wszelkiej woli swojej, wszystkich uczuć i pożądań swoich, u stop je Twoich składam i cały się Tobie oddaję. Wszystkie moje myśli, pragnienia, najskrytsze serca mego nadzieje, wszystko co mam i posiadam Tobie poświęcam, by to jedynie ku Twojej chwale służyło.
Błaganie
Najsłodszy mój Zbawicielu! Tyś jest teraz sam w duszy mojej, Ty ją napełniasz. Ty ją ogarniasz, Ty pełnymi rękoma składasz mi łaski swojej. O spełnij w duszy mojej to, dla czego z dobrotliwej swej miłości ku mnie zstąpiłeś.
Oczyść moje serce z wszelkiego grzechu i przemień je w podobające się Tobie. Utrzymuj i wzmacniaj siły ducha i ciała mojego, bym niemi mógł na chwałę Twoją a na swój i bliźnich pożytek pracować.
Najściślej połącz mnie z sobą, coraz żywszą, Wiarą, dziecinną Ufnością i świętą Miłością, abyś Ty żył we mnie a ja w Tobie.
Spraw abym żył przez Ciebie, dla Ciebie i w Tobie.
Modlitwa za bliźnich.
O Boże polecam łasce Twoje; całą rodzinę moje, przyjaciół, dobrodziejów i tych co mi się polecili i za których modlić się jestem obowiązany. Udziel im o Panie wszystkiego co im ku czci Twojej i zbawieniu dusz ich jest potrzebne.
Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny
Najświętsza Maryjo! z największą ufnością polecam się łasce i opiece Twojej, których przez tę Komunię świętą stałem się godnym. Przyjmij mnie pod szczególną opiekę Twoje i uczyń ze mnie posłuszne sobie i synowi Twemu dziecię.
Modlitwa po Komunii Świętej – św. Ojca Pio
Racz pozostać ze mną, Jezu, ponieważ ta noc życia jest tak bardzo pełna niebezpieczeństw i ja tak bardzo potrzebuję Ciebie.
Racz udzielić mi tej łaski, abym, jak Twoi uczniowie – mógł Cię poznać „przy łamaniu chleba”.
Racz sprawić, by to zjednoczenie eucharystyczne mogło być światłem, które rozproszy ciemności, siłą podtrzymującą mnie i uświęcającą moją duszę.
Racz pozostać ze mną, Panie, bym, gdy śmierć nadejdzie jeśli nie będę mógł być z Tobą rzeczywiście zjednoczony w Komunii świętej pragnął wówczas pozostawać w zjednoczeniu z Tobą przynajmniej przez łaskę i miłość.
Racz pozostać ze mną Jezu! Nie proszę Cię o Boskie pocieszenie, ponieważ nie zasługuję na nie, ale żebrzę Ciebie całą moją mocą o dar Twej najświętszej obecności.
Racz pozostawać ze mną, Panie – Ciebie jedynie błagam o miłość, o łaskę, o silną wolę, o serce, o ducha, abym Cię kochał. Ciebie nad wszystko kocham!
Dozwól mi błagać Cię nie o jakąś nagrodę, lecz jedynie o wzrost tej miłości, aby była prawdziwa i mocna w codziennym moim życiu.
Nie proszę Cię o nic więcej, tylko o to, abym Cię kochał na ziemi całym sercem i trwał z Tobą w najdoskonalszej miłości przez całą wieczność!