Alkoholizm jest chorobą, która nie tylko niszczy ciało, ale także duszę. Toczy wiele osób na całym świecie, a cierpią z tego powodu nie tylko sami uzależnieni, ale także ich rodziny i bliscy. Jako chrześcijanie, mamy mocną broń w walce z tym uzależnieniem — modlitwę. Przyjrzyjmy się modlitwie alkoholika, której celem jest uwolnienie i uzdrowienie z alkoholizmu.
Pochodzenie Modlitwy alkoholika
Modlitwa alkoholika nie ma jednego konkretnego źródła. Została stworzona przez wiele osób, które szukały siły i uzdrowienia w swojej walce z alkoholizmem. Jest to zbiór słów pełen bólu, pokory, ale przede wszystkim nadziei. Nie ma jednej, uniwersalnej formuły, ale wiele modlitw różni się między sobą, zależnie od doświadczeń i potrzeb osoby modlącej się.
Znaczenie i rola modlitwy o uwolnienie i uzdrowienie z alkoholizmu
Modlitwa alkoholika jest wyrazem głębokiego pragnienia uwolnienia i uzdrowienia. Alkoholizm to choroba, która niszczy ciało, umysł i ducha, a osoba uzależniona często czuje się bezsilna wobec niej. Modlitwa staje się wtedy miejscem szukania siły, wsparcia i nadziei.
W modlitwie alkoholika osoba uzależniona zwraca się do Boga z prośbą o uzdrowienie i siłę do walki z chorobą. Jest to również czas na uświadomienie sobie swojej bezsilności wobec alkoholu i potrzeby oddania się w opiekę wyższej Mocy.
Kiedy odmawiać tę modlitwę?
Modlitwa alkoholika może być odmawiana w dowolnym momencie, kiedy czujesz potrzebę wsparcia w walce z alkoholizmem. Może to być rano, na początku dnia, aby prosić o siłę do walki z pokusami, wieczorem, jako podziękowanie za kolejny dzień trzeźwości, czy w momencie kryzysu, kiedy pokusa się nasili.
Jest to modlitwa nie tylko dla osób uzależnionych, ale także dla ich bliskich, którzy mogą ją odmawiać, prosząc o uzdrowienie i uwolnienie dla swojego bliskiego.
Dodatkowe informacje
Modlitwa alkoholika to nie tylko słowa. To jest decyzja o podjęciu walki, akceptacji swojej bezsilności i oddaniu swojego życia w ręce Boga. Ważne jest, aby pamiętać, że modlitwa nie zastępuje profesjonalnej pomocy medycznej i psychologicznej, ale jest jej ważnym uzupełnieniem.
Pamiętajmy, że Bóg jest źródłem nieskończonej miłości i miłosierdzia, i że zawsze jest gotów pomóc nam, gdy z pokorą i ufnością do Niego się zwracamy. Modlitwa alkoholika to droga do uzdrowienia, pełna pokory, nadziei i ufności w Boże miłosierdzie.
Modlitwa Alkoholika
Boże jestem alkoholikiem.
Trudno jest mi się do tego przyznać.
Ta prawda wywołuje u mnie różne uczucia:
bunt, przerażenie, złość, poczucie winy.
Wiem, że piciem alkoholu niszczyłem swoje zdrowie i sumienie, krzywdziłem wielu ludzi,
nawet tych, którym mówiłem ? kocham!
Wiem, jaki jestem słaby.
Wiele razy obiecywałem nie pić i nie wypełniałem tej obietnicy. Wiem, że przez to oddaliłem się od Ciebie.
Ufam, że Ty nigdy mnie nie opuściłeś.
Dzisiaj przyznając się do swego uzależnienia od alkoholu, proszę Cię o dar trzeźwości.
Potrzebuję Twojej pomocy!
Błagam Cię , dodaj mi sił, abym trzeźwiał!
Pozwól mi naprawić wyrządzone krzywdy.
Spraw abym uwierzył, że Ty mnie kochasz!
Daj mi prawe sumienie.
Spraw abym godnie żył,
służąc Bogu i ludziom,
przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Modlitwa o uwolnienie i uzdrowienie z alkoholizmu
Panie Boże, Mój Ojcze! Przychodzę dziś do Ciebie przygnieciony ciężarem własnych grzechów. Czuję, że po raz kolejny Cię zawiodłem. Brak mi słów, by opisać całe zło, które wyrządzam sobie, moim bliskim i przede wszystkim Tobie, niszcząc ten cenny dar zdrowia i życia, którym mnie obdarzyłeś.
Panie, tak bardzo dziękuję Ci za moje życie, mimo że ja sam nie potrafię go w pełni docenić i korzystać z niego tak, jak powinienem. Dziękuję Ci za moich bliskich, którzy troszczą się o mnie, kochają mnie, a ja tak bardzo ich ranię.
Proszę, Najlepszy Ojcze, pomóż mi wyrwać się z nałogu alkoholizmu, pomóż mi wyrwać się ze szponów Złego. Tak bardzo potrzebuję Twojej pomocy, jestem tak bardzo zmęczony kolejnymi upadkami.
Proszę Panie, daj mi siłę, bo wiem, ze tylko z Tobą dam sobie radę. Wierzę, że pomożesz mi wyzdrowieć z tego stanu, w którym się znalazłem. Wierzę, że tylko z Twoją pomocą się wyzwolę.
Panie Jezu Chryste, Najlepszy Lekarzu – Ty uzdrawiałeś trędowatych i wskrzesiłeś Łazarza, ulituj się nade mną i moją słabością. Błagam, pomóż mi powstać z kolan, pomóż mi stać się tym, kim naprawdę jestem, do czego zostałam powołany. Wlej wiarę w moje serce, odnów mój umysł, pomóż mi powiedzieć nie, wtedy kiedy powinienem. Daj mi wytrwałość. Pomóż znaleźć radość życia, otwórz moje oczy na całe piękno tego świata, które umyka mi pod wpływem nałogu.
Wybacz mi Panie wszystkie grzechy, które popełniłem przez alkohol. Wybacz wszystkie złe słowa, wszystkie krzywdy wyrządzone moim bliźnim, moim najbliższym. Miej ich w opiece, daj im siłę i cierpliwość do tego, by nadal potrafili mnie wspierać.
Panie Jezu, Ty powiedziałeś:,, Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”. Ja wierzę, szukam i pukam dziś do Twych drzwi. Proszę, pomóż. Daj by moje odzyskane zdrowie mogło przysłużyć się Twojej chwale. Amen.
Modlitwa alkoholika (którą można też odmawiać w jego imieniu)
Ojcze Niebieski, jestem chory. Dałeś mi życie i zdrowie, ale przez nadużywanie alkoholu zniszczyłem Twoje dary i straciłem swoją wolność. Dużo ludzi cierpi przeze mnie, a inni dają mi odczuć, że nie jestem w porządku. Chciałbym być zdrowy, ale każde nowe postanowienie daje mi dodatkowe doświadczenie mojej słabości i niemocy. Wiem, że potrzebuję leczenia, a jednak boję się jego wymagań. Dużo ludzi mną pogardza i tak samo boli obojętność innych. Nie widzę ratunku, jeżeli Ty nie pomożesz.
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za Twoją Najdroższą Krew. Wiele razy plamiłem moje sumienie, straciłem zdrowie, pieniądze, przyjaciół i honor a jednak przez Twoją Krew zawsze pozostawała mi godność człowieka, za którego umarł Syn Boży. Jedynie Twoja Krew daje mi nadzieję i odwagę nowego rozpoczęcia. Panie, ratuj moje życie, ratuj moją rodzinę, moich przyjaciół. Przyjmij moją słabość i nicość i wypełnij ją do końca swoją Najdroższą Krwią. Przebaczając tym, którzy Ciebie przybili do krzyża, dałeś nadzieję także mnie. Pragnę zmartwychwstać z Tobą i przyjąć Twojego Ducha, aby stać się nowym człowiekiem.
Duchu Święty, wypełnij moje serce, abym był pokorny. Własnymi siłami nie mogę się leczyć. Potrzebuję pomocy od innych, potrzebuję prawdy, wspólnoty i wytrwałości, potrzebuję nowej radości życia i wiary, która jest Twoim darem. Umacniaj mnie we wszystkich pokusach i kryzysach i pomóż mi pomagać innym, którzy również walczą o prawdziwe życie.
Maryjo, Nadziejo pokutujących i Matko Dobrej Rady, bądź zawsze blisko nas! Amen.