Życie jest pasmem wielu wyzwań, wzlotów i upadków, z którymi różnie sobie radzimy. Tak na prawdę każdy na swój sposób. Warto jednak pamiętać, że nasze życie doczesne jest przygotowaniem do tego wiecznego, u boku Boga Ojca, z pewnością mamy więc tutaj wiele się nauczyć. Obrazy pojawiające się wokół nas bardzo często dotyczą śmierci, porażki, zła. W konsekwencji licznych trudności i emocji dochodzi do pojawiania się trudnych przemyśleń. Samobójstwo i myśli samobójcze nie są dobre, ale czy to grzech? Co musisz o tym wiedzieć, co robić, aby takie myśli się nie pojawiały? Szukaj oparcia w Bogu i sakramencie spowiedzi.
Samobójstwo – czy jest grzechem?
Grzech ciężki śmiertelny – tym właśnie jest skuteczne targnięcie się na własne życie. Osoba, która odbiera sobie życie musi wiedzieć, że popełnienie takiego czynu sprawia, że nie ma już szans na odpuszczenie tego grzechu, tak jak to miało miejsce na ziemi w czasie spowiedzi. Dochodzi tu do złamania przykazania „nie zabijaj”, w związku z czym w kontekście życia wiecznego jest to już droga bez powrotu. Jednak zastanawiać nas może co z samymi przemyśleniami na ten temat.
Myśli samobójcze – czy są grzechem ciężkim?
Każdy człowiek w jakimś stopniu rozmyśla o śmierci. Często również o takiej, która przychodzi z własnych rąk. Ich pojawienie się może być związane z konkretną, skomplikowaną sytuacją życiową czy ciągiem myślowym, niekiedy do rozmyślań doprowadza jakaś zewnętrzna inspiracja. Jeśli nie jest to myśl celowa, przywoływana świadomie i z rozmysłem, to nie możemy mówić o pojawieniu się grzechu śmiertelnego. Drugą sprawą jest jednak to, w jakim kierunku będą podążać takie myśli, jeśli się pojawią.
Katolik, który mocno wierzy w miłosierdzie Boże, będzie potrafił wykorzystać sytuację z myślami o popełnieniu samobójstwa, aby jeszcze bardziej zbliżyć się do Chrystusa. Osoba, która myśli o odebraniu sobie życia powinna uciekać się do modlitwy i powierzać siebie w ręce Jezusa oraz koncentrować się na własnej, ziemskiej misji i czynieniu dobra.
Myśli samobójcze nie są więc jednoznacznie grzechem. Decydować o tym będzie podejście i zachowanie danej jednostki.
Spowiedź a myli samobójcze
Pojawienie się tendencji samobójczych a nawet próby samobójczej powinno nas skłonić do wizyty w konfesjonale. Oczywiście same myśli nie zawsze sprawiają, że spowiedź jest konieczna, jednak może się okazać bardzo dobrym wyjściem. Samobójca to osoba, która targnęła się na swoje życie – nawet jeśli jesteśmy dalecy od takich czynów, to pojawianie się takich przemyśleń, które sami uznajemy za czynniki ryzyka warto z kimś przedyskutować. Czasem jest to pierwszym krokiem do uzyskania pomocy w bardzo trudnej życiowej sytuacji.
Spowiednik w czasie rozmowy z nami może ocenić konsekwencje całej sytuacji. Taka osoba może pomóc nam również rozwiać wiele pojawiających się wątpliwości. W trudnych przypadkach i na prawdę ciężkich życiowych sytuacjach, koniecznością staje się szpital psychiatryczny, osoba taka będzie bowiem potrzebowała pomocy psychologicznej, a myśli samobójcze mogą być wynikiem zaburzeń psychicznych. W takim wypadku pomoc medyczna jest niezbędna. Jednak z pewnością wiara i zbliżenie się do Boga poprzez spowiedź i modlitwę, mogą nam bardzo pomóc w uwolnieniu się od zła, jakie wkradło się do naszego życia.
Samobójstwo dokonane to sytuacja, z której nie ma już odwrotu. Czasem więc trzeba dostrzec moment, w którym należy zacząć szukać pomocy. Coraz więcej osób w wieku nastoletnim i młodych dorosłych popełnia samobójstwo. Życie warte jest naszych cierpień, gdyż przygotowuje nas na wieczne szczęście u boku Boga Ojca. Zbliżanie się do niego już tu na ziemi, pozwoli nam skutecznie uniknąć takich myśli lub nawet jeśli się pojawią odpowiednio sobie z nimi radzić.