Jest to słowo, które pojawia się w liturgii w chrześcijaństwie oraz judaizmie. Pochodzi ze Starego Testamentu, gdzie stanowi sposób wyrażenia uznania, radości, uwielbienia czy prośby o pomoc. Słowo to stanowiło okrzyk powitalny, wykorzystywany przez lud, który wyszedł na powitanie Jezusowi w czasie Jego wjazdu do Jerozolimy. W sposób szczególny przypominamy sobie o nim w Niedzielę Palmową, poprzedzającą święta wielkanocne.
Hosanna, alleluja czyli najczęstsze pozdrowienie chrześcijańskie dla Jezusa
Biblia wskazuje na słowa: „Hosanna synowi dawidowemu”, co pokazuje jak wielkie znaczenie dla ówczesnych żydów miał Mesjasz. Jest to wyrażeni uwielbienia. W czasie, gdy Syn Boży wjeżdżał do Jerozolimy, ludność kładli na Jego drodze płaszcze i gałązki palmowe i wołali:
„Hosanna! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie. Błogosławione królestwo ojca naszego Dawida, które przychodzi. Hosanna na wysokościach! ”
Jest to sytuacja, wydarzenie, które miało być spełnieniem zapowiedzi, słów pochodzących ze Starego Testamentu:
„Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny – jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy (Za 9,9).”
Hosanna – gdzie jeszcze spotykamy słowo?
Pochodzący z języka hebrajskiego oryginał tego słowa, czyli (hoshi‘a na’) znajduje się w Psalmie 118. Znajdują się w nim dwa wyrażenia – pierwszy człon oznacza „zbawić”, drugi jest zwrotem błagalnym. Można więc tłumaczyć je dosłownie, jako „Zbaw, proszę”. Stosowanie w chrześcijaństwie tego zwrotu do Jezusa było przyrównaniem go do Boga, do którego kierowany był oryginał.
W związku z tym początkowo „Hosanna” było sposobem proszenia Boga o zbawienie, jednak w kontekście wjazdu Jezusa do Jerozolimy stało się entuzjastycznym pozdrowieniem. Warto zwrócić uwagę, że również samo imię „Jezus” pochodzi od słowa zbawiać, wiec jest tu znacząca analogia.
Dziś wypowiadamy w czasie liturgii słowa: „Hosanna na wysokości. Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. Hosanna na wysokości”. Jest to powitanie Jezusa, który przychodzi na stół Eucharystyczny. Przy czym jednocześnie zwracamy się do niego o pomoc, prosząc o zbawienie.